PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110540}
6,9 29 526
ocen
6,9 10 1 29526
7,1 16
ocen krytyków
Mój Nikifor
powrót do forum filmu Mój Nikifor

Rozczarowanie...

ocenił(a) film na 4

Oj niestety, wielkie rozczarowanie...Temat został ewidentnie zaprzepaszczony, a szkoda.
Wielka szkoda...

ocenił(a) film na 7
kingstons

Możesz rozwinąć wypowiedź?Nie polemizuje z Tobą bo temat znam słabo.Po prosu ciekawi mnie co masz dokładnie na myśli.

ocenił(a) film na 4
irish23_faurepavane

Film oglądam już jakiś czas temu, pamiętam, że było to bodajże w cyklu "Kocham kino". Czekałam na niego do późna w nocy i naprawdę byłam zainteresowana historią legendarnego krynickiego artysty, który nota bene, choć to też nic pewnego, był dzieckiem Gierymskiego. Pamiętam, że na studiach rozmawialiśmy kiedyś o twórczości Nikifora i ogólnie o jego osobie, potem jeszcze jakieś ciekawostki na jego temat słyszałam od jednego z moich wykładowców. Zaznaczam, że nie studiowałam historii sztuki ;), więc nie jestem ekspertem w tej dziedzinie. Zainteresował mnie postać Nikifora, a że film został nagrodzony i ogólnie było swego czasu o nim głośno, więc postanowiłam obejrzeć. Uważam, ze oczywiści rola Krystyny Feldman była interesująca, to w ogóle była niezwykła aktorka i chylę czoła. Jednak w miarę upływu filmowego czasu oczekiwałam na jakąś puentę, coś co zdecydowanie nadałoby charakter temu obrazowi, niestety nie doczekałam się. Aktor, który wcielił się w rolę opiekuna i powiedzmy "artystycznego promotora" Nikifora, niestety zagrał bardzo delikatnie, właściwie bez charakteru,a może właśnie to miał na celu reżyser, by ukazać, ze artysta zawodowy, dyplomowany jest w cieniu Nikifora- niedorozwiniętego geniusza? (choć tak na marginesie mnie nie zachwycają dzieła Nikifora). Cóż, to chyba kwestie wrażeniowe, rzecz gustu...A jak Ty oceniasz film? Pozdrawiam serdecznie, K.

ocenił(a) film na 7
kingstons

Chyba sama odpowiedziałaś sobie na pytanie:-)Myślę,że reżyser m.in. właśnie chciał ukazać nieporadnego promotora z dyplomem w cieniu upośledzonego mentalnie Nikifora,którego docenił świat.Tak jak napisałaś.Kwestia geniuszu to pojęcie względne.Chodziło właśnie o docenienie przez krytykę.Wydaje mi się,że ten aktor właśnie tak miał grać.Był przecież rozdarty pomiędzy Nikifora a swoją rodzinę.Co do samego Nikifora to według mnie nie był upośledzony intelektualnie.Myślę,że miał autyzm.To miał być taki jego portret w ostatnich latach jego życia.Przedstawienie dnia codziennego.Urzekła mnie subtelność narracji,wręcz pietyzm w przedstawieniu samego Nikifora.Puenty nie brakowało.Wszystko raczej zostało pokazane.M.in.w momencie w którym Nikifor chciał sprzedawać swoje obrazy z wystawy.Nie rozumiał,że dwa razy nie można.Finałowy utwór Niemena (choć mnie szczególnie w tym miejscu jakoś kłuł) podsumowuje to wszystko.Mówi o tym,że żyjemy w świecie w którym ludzie walczą w wyścigu szczurów o sławę,uznanie,o blichtr,spalają się w tej walce a taki Nikifor który to wszystko w jakimś sensie osiągnął nie jest tego w ogóle świadomy.To była właśnie moim zdaniem puenta.Temat jest o wiele głębszy.Pozdrawiam serdecznie,również K :-)

ocenił(a) film na 4
irish23_faurepavane


Jasne, pięknie, że widzisz tyle w tym filmie. Na pewno tez jesteś bardziej na świeżo niż ja, bo oglądałam go, jak już wspomniałam, jakiś czas temu. Ja jednak czegoś innego się spodziewałam, ale jak mówię każdy ma prawo do własnego sądu interpr., bo ani ja ani jakikolwiek inny człowiek nie ma monopolu na interpretację, a gdyby było inaczej, to jakże monotonny byłby ten padół ;)A jeszcze co do Niemena, to zgadzam się z Tobą całkowicie, też jakoś mi to zgrzytało finalnie... choć Niemena bardzo cenię i wokalnie mnie bardzo inspiruje;) Zatem życzę wszystkiego dobrego i jak najwięcej pięknych, wartościowych filmów w Twoim życiu ;)

ocenił(a) film na 7
kingstons

Mnie jeszcze zastanawia co innego.W Wikipedii wyczytałem,że Nikifor miał już wystawy o wiele wcześniej.Opiekowali się też nim państwo Banachowie.Pierwsza wystawa Nikifora miała miejsce w 1949 r.jak podaje Wikipedia.Z filmu wynika tak jakby to była jego pierwsza wystawa a przecież to były lata 60.Jeśli film potraktować jako fabularny to jestem w stanie zrozumieć,że nie jest zachowana chronologia i wątki autentyczne przeplatają się z fikcyjnymi.Jednak to chyba jest film autobiograficzny?No chyba,że to filmweb się myli co wiele by wyjaśniało.

ocenił(a) film na 4
irish23_faurepavane

coś mi to trąci niekonsekwencją reżysera i pomieszaniem faktów z życia artysty, bo Włosiński opiekował się nim w ostatniej dekadzie jego życia, natomiast rzeczywiście Wikipedia podaje, że jego twórczość została zaprezentowana wcześniej. Choć z drugiej strony tez nie wierzyłabym tak Wikipedii we wszystko, może sięgnij po jakąś literaturę fachową, jeśli pasjonuje Cię osoba Nikifora.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones